NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » POGADUSZKI » PIEKLO

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

pieklo

ludzie co przezyli piekło swiadectwa
  
merkaba12
03.01.2010 14:22:46
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 78 #402130
Od: 2009-12-17
Wizja piekła – Świadectwo Siostry Anny Grzybowskiej, Szarytki
http://www.duchprawdy.com/s_anna_grzybowska_swiadectwo_wizja_piekla.htm

Świadectwo piętnastoletniej dziewczyny Jennifer Perez - Byłam w piekle
http://raul1989.wrzuta.pl/audio/8dFFN1zs94a/swiadectwo_pietnastoletniej_dziewczyny_jennifer_perez_-_bylam_w_piekle

Do piekła i z powrotem
http://www.youtube.com/watch?v=lFiACNJ6cVc
św brygidy
http://www.prophecyfilm.com/polish/

Trafiona przez piorun

Stałam u bram nieba i piekła

Osobiste świadectwo pani dr Glorii Polo
http://docs.google.com/View?docid=dcqzqv9g_9fpqrtrc8




  
merkaba12
03.01.2010 14:23:07
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 78 #402131
Od: 2009-12-17
Wizja piekła – Świadectwo Siostry Anny Grzybowskiej, Szarytki
http://www.duchprawdy.com/s_anna_grzybowska_swiadectwo_wizja_piekla.htm

Świadectwo piętnastoletniej dziewczyny Jennifer Perez - Byłam w piekle
http://raul1989.wrzuta.pl/audio/8dFFN1zs94a/swiadectwo_pietnastoletniej_dziewczyny_jennifer_perez_-_bylam_w_piekle

Do piekła i z powrotem
http://www.youtube.com/watch?v=lFiACNJ6cVc
św brygidy
http://www.prophecyfilm.com/polish/

Trafiona przez piorun

Stałam u bram nieba i piekła

Osobiste świadectwo pani dr Glorii Polo
http://docs.google.com/View?docid=dcqzqv9g_9fpqrtrc8




  
murdock
04.01.2010 00:01:35
Grupa: Użytkownik

Posty: 6 #402751
Od: 2009-12-14
Czesc merkaba.Fajne to tej siostry szarytki o Franku.Tak Bog zdzialal ze widzimy tu jak na dloni niemal na zywo prosto z codziennosci zycia jak to wszystko wyglada.Jakie jest realne zagrozenie.Szkoda ze tylu tak bardzo w to nie wierzy.To rzekome swiadectwo Jennifer Lopez znalem juz wczesniej i od samego poczatku mialem watpliwosci az do momentu gdy ona mowi cos o zborze.Wynika z tego ze jest jehowa a zatem to wszystko jest zmyslone.Ona po prostu klamie ze miala takie przezycie.
Co myslisz merkaba o Intronizacji Najswietszego Serca Jezusa w narodzie polskim?Ja uwazam to obecnie za najwazniejsza sprawe na swiecie
  
merkaba12
04.01.2010 00:30:42
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 78 #402759
Od: 2009-12-17
nie ważne czy kłamie to nie nam oceniać , zbory maja też zielonoświątkowcy
przypomniało mi się inne strony

WYPOWIEDZI ZŁYCH DUCHÓW
podczas egzorcyzmów
przeprowadzonych przez katolickich kapłanów-egzorcystów
http://prawdajedyna.xon.pl/Site.htm

Fulla Horak – polska mistyczka CZYŚCIEC
http://www.taw1.republika.pl/horak.html
  
murdock
04.01.2010 14:27:06
Grupa: Użytkownik

Posty: 6 #403032
Od: 2009-12-14
Zielonoswiatkowcy tez sa w bledach i to wielkich.Przeciez ich Kosciol zalozyl czlowiek.A wiec wpierw odeszli,zdradzili Kosciol Jezusa a teraz twierdza ze sa jedyni.Ponadto-to nie jest prawda ze nie wazne w co wierzysz.Takie poglady sa czysto szatanska sztuczka i z cala pewnoscia pochodza od kudlatego.Chcialbym na to zwrocic mocno uwage wszystkich.Konsekwencja takiego podejscia jest taka ze przestajesz przestrzegac zasad wiary-przekazanych nam przez Jezusa czy wczesniej(10przykazan) przez Boga Abrahamowi na gorze Synaj.To jest chytre rozmydlenie,odciagniecie od Kosciola Katolickiego.Przeciez to w naszym Kosciele przyjmujemy Cialo i Krew przenajswietsza Jezusa podczas Komunii swietej.Zeby do niej przystapic-najpierw trzeba sie wyspowiadac czyli dokonac calej procedury pojednania.Wyznac grzechy przed samym Jezusem za posrednictwem kaplana,zalowac za nie powziac postanowienie poprawy i odbyc pokute.Wtedy nasze grzechy zostaja wymazane,zapomniane.Wiec jestesmy w stanie laski uswiecajacej.Jezus zas mowil-"...kto sozywa Cialo moje i pije moja Krew-ma zycie wieczne a ja go wskrzesze w dniu ostatecznym."Konfrontujac to zdanie z gloszeniem"nie wazne w co wierzysz" i tym co napisalem wczesniej-co oznacza przyjecie Komunii swietej-widzimy jasno jak sprytnie szatan wpedza nas do piekla odcinajac od Zrodla Zycia-od Jezusa.Proponuje nam niby "inna droge".Innej drogi do Nieba nie ma.Ta "inna'droga" prowadzi prosto do... piekla.
  
merkaba12
04.02.2010 11:25:12
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 78 #439904
Od: 2009-12-17
Kaseta z egzorcyzmu Anneliese Michel napisy PL
http://www.youtube.com/watch?v=6kqlM0TNQDQ
  
merkaba12
02.04.2010 09:52:55
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 78 #510527
Od: 2009-12-17


Ilość edycji wpisu: 1
Buddyjski mnich zobaczył Buddę w Piekle.

Po powrocie z martwych.

Napisane przez Athet Shinthaw Paulu


Opis tej niezwyklej historii jest przetlumaczeniem z tasmy nagranego swiadectwa czlowieka, ktorego zycie zostalo zmienione. To nie jest wywiad, ale po prostu slowa tego czlowieka.


Moje poczatkowe lata


Helo, ja nazywam sie Athet Pyan Shinthaw Paulu. Ja jestem z Myanmar. Ja chcialbym podzielic sie z wami moim swiadectwem o tym, co sie mnie przydarzylo.


Ja urodzilem sie w 1958 roku w miescie Bogale, na obszarze Delty Irrywaddy w poludniowym Myanmar (Burma). Moi rodzice byli bardzo religijnymi buddystami, podobnie jak wiekszosc ludzi w Myanmar. Rodzice nazwali mnie Thitpin (oznacza ‘drzewo’). Nasze zycie bylo bardzo proste. W wieku 13 lat, ja opuscilem szkole i zaczalem pracowac na lodzi rybackiej. My lapalismy ryby, a czasem krewetki w licznych rzekach i strumieniach w okolicach Irrawaddy.


W wieku 16 lat zostalem zostalem liderem lodki. W tym czasie ja zylem na wyspie Mainmahlagyon na polnoc od Bogale, gdzie sie urodzilem. To miejsce jest okolo 100 mil na poludnie od Yangon, stolicy kraju.


Pewnego dnia, kiedy mialem 17 lat, zlapalismy wiele ryb w nasze sieci. Z powodu tej ilosci ryb, duzy krokodyl zainteresowal sie nami i plynal za nami i probowal nas atakowac. My bylismy przerazeni i goraczkowo wioslowalismy w kierunku ujscia rzeki. Ale krokodyl plynal za nami i uderzyl ogonem w nasza lodz.


Chociaz nikt nie zginal w tym wypadku, to jednak on wplynal powaznie na moje zycie. Nie chcialem juz wiecej lowic ryb. Nasza mala lodz utonela i my musielismy powracac do domu do naszej wsi pasazerska lodzia. W niedlugi czas pozniej, pracodacy mego ojca przeniesli ojca do miasta Yangon.

W wieku 18 lat, zostalem poslany do buddyjskiego klasztoru i zostalem poczatkujacym buddyjskim mnichem. Wiekszosc rodzicow w Myanmar probuje poslac ich synow do buddyjskiego klasztoru, przynajmniej na krotki czas. To jest uwazane za honorowa rzecz, aby miec syna w klasztorze. To byl zwyczaj od wielu, wielu lat.


Kiedy mialem 19 lat i trzy miesiace, zostalem normalnym mnichem. Starszy mnich w klasztorze dal mi nowe buddyjskie imie, jak to bylo w zwyczaju. Teraz ja bylem nazywany U Nata Pannita Ashinthuriya. Kiedy stajemy sie mnichami, to juz wiecej nie uzywamy imienia nadanego nam przez naszych rodzicow. Ja zylem w klasztorze Mandalay Kyaikasan Kyaing.


Starszy mnich mial na imie U Zadila Kyar Ni Kan Sayadaw (‘U Zadila’ jest tytulem) On byl najslawniejszym buddyjskim mnichem w Myanmar w tym czasie. Kazdy go znal. On byl bardzo respektowany przez ludzi i respektowany jako nauczyciel. Ja mowie, ze on byl, poniewaz w 1983 roku nagle zmarl w wypadku samochodowym. Jego smierc wstrzasnela wszystkimi. W tym czasie ja bylem mnichem juz szosty rok.


Ja bardzo probowalem byc najlepszym mnichem i przestrzegalem zasad Buddyzmu.


W pewnym momencie, ja prznioslem sie na cmentarz, gdzie zylem i ciagle rozmyslalem. Niektorzy z mnichow, ktorzy chca poznac prawdy Buddy, czynia takie rzeczy. Niektorzy przenosza sie w glebie lasu, gdzie zyja w biedzie, zapierajac sie siebie.


Ja zylem wyrzekajac sie samolubczych mysli i pozadan, aby ucieknac od chorob i cierpien, i aby odciac sie od kolowrotka tego swiata. Na cmentarzu nie balem sie duchow. Ja probowalem osiagnac wewnetrzny spokoj i oswiecenie do tego stopnia, ze nawet kiedy komar usiad na moim ramieniu, to ja pozwalalem mu ukasic mnie, zamiast go odgonic.


Ja staralem sie przez lata, aby byc najlepszym mnichem, i aby nie zaszkodzic nikomu. Ja studiowalem swiete buddyjskie nauki tak samo, jak to czynili moi przodkowie.


Moje zycie bylo zyciem mnicha az do czasu, gdyz zachorowalem. Ja w tym czasie bylem w Mandalay i musialem byc zabrany do szpitala na zabieg. Doktorzy przeprowadzili testy i powiedzieli mi, ze mam Zolta Goraczke i Malarie jednoczesnie.


Po miesiacu w szpitalu, poczulem sie znacznie gorzej. Doktorzy powiedzieli mi, ze nie ma zadnej szansy dla mnie na wyzdrowienie. Zwolnili mnie ze szpitala i porobili przygotowania na smierc.


Taka byla moja przeszlosc. A teraz chcialbym powiedziec wam niektore z niezwyklych rzeczy, jakie przydarzyly mi sie po tym czasie.


Wizja, ktora zmienila moje zycie.


Po zwolnieniu ze szpitala, powrocilem do klasztoru, gdzie inni mnisi dbali o mnie. Ja slabnalem coraz wiecej i tracilem przytomnosc. Potem dowiedzialem sie, ze w zasadzie zmarlem juz, i bylem umarly przez trzy dni. Moje serce przestalo bic. Moje cialo zaczelo sie rozkladac i wydawac stechlizne smierci. Moje cialo bylo przygotowane do kremacji i poddano je tradycyjnym buddyjskim obrzadkom oczyszczania.


Chociaz ja odeszlem z mego ciala, ja pamietam, ze moj umysl i duch byly zywe.


Ja bylem w poteznym sztormie. Potezny wiatr polozyl wszstko, az nie bylo zadnego drzewa, ani niczego stojacego, a tylko pustkowie.


Ja szedlem tym pustkowiem, a bylem sam i po pewnym czasie przebrnalem przez rzeke. Na drugiej stronie rzeki zobaczylem straszne, straszne jezioro ognia!


W buddyzmie nie ma pojecia o takim miejscu. Ja bylem wprawiony w zaklopotanie i nie wiedzialem, ze to jest Pieklo, az ujrzalem Jama, krola Piekla. (Jama oznacza Krola Piekla w wielu azjatyckich kulturach).


Jego twarz wygladala jak twarz lwa. Jego cialo bylo jak cialo lwa, ale jego nogi byly jak nogi Naga (duch-waz); on mial wiele rogow na swojej glowie; jego twarz byla bardzo grozna i balem sie bardzo.


Drzac, zapytalem go o imie. On odpowiedzial: ‘Ja jestem krolem Piekla, Niszczycielem!’


Straszne, straszne jezioro ognia


Krol Piekla powiedzial me, azebym popatrzyl na to jezioro ognia. Ja popatrzylem i zobaczylem buddyjskie sukmany o kolorze noszonym przez mnichow buddyjskich w Myanmar. Ja przygladnalem sie blizej i zobaczylem ogolona glowe mezszczyzny. Kiedy popatrzalem na jego twarz, to zobaczylem ze to byl U Zadila Kyar Ni Kan Sayadaw, ten slawny buddyjski mnich, ktory zmarl w wypadku samochodowym w 1983 roku!


Zapytalem krola Piekla, dlaczego moj lider z przeszlosci zostal poslany do tego jeziora cierpien? Ja zapytalem: ‘Dlaczego on jest w tym jeziorze ognia, przeciez on byl takim dobrym nauczycielem!” On nawet mial tasme do nauczania pod tytulem: ‘Czy jestes czlowiekiem, czy psem?’ ktora to tasma pomogla tysiacom zrozumiec, ze ich wartosc jako ludzie jest znacznie wieksza anizeli zwierzat.


Krol Piekla odpowiedzial: ‘Tak, on byl dobrym nauczycielem, ale on nie wierzyl w JEZUSA CHRYSTUSA. Dlatego jest w Piekle!’ (Ew. Sw. Jana 14:6)


Powiedziano mi, abym popatrzyl na inna osobe, ktora byla w ogniu. Ja zobaczylem mezszczyzne z dlugimi wlosami skreconymi na lewej stronie glowy. On rowniez nosil szate. Zapytalem krola Piekla: ‘Kim jest ten czlowiek?’ A on odpowiedzial: ‘Gautama (tj. Budda)”


Ja bylem bardzo poruszony, widzac Gautama (Budde) w Piekle!


Ja protestowalem: ‘Gautama mial dobra etyke i dobry moralny charakter. Dlaczego on cierpi w tym jeziorze ognia?’ A krol Piekla odpowiedzial mi: ‘To nie wazne jak dobry on byl. On jest w tym miejscu, poniewaz nie wierzyl w Wiecznego BOGA!’


Potem widzialem innego czlowieka, ktory wygladal jakby nosil mundur zolnierski. On mial duza rane na piersi. Ja zapytalem: ‘Kim jest ten czlowiek?’ Krol Piekla odpowiedzial: ‘To jest Aung San, rewolucyjny lider Myanmar.’ Powiedziano mi: ‘Aung San jest tutaj poniewaz on przesladowal i zabijal Chrzescijan, ale glownie dlatego, ze nie wierzyl w JEZUSA CHRYSTUSA!’


W Myanmar ludzie maja takie powszechne powiedzenie: ‘Zolnierze nigdy nie umieraja, oni zawsze zyja.’


Mnie powiedziano, ze: ‘Legiony w Piekle maja takie powiedzenie: “Zolnierze nigdy nie umieraja, ale ida do Piekla na zawsze!”’


Ja popatrzylem i widzialem innego czlowieka w jeziorze ognia. On byl wysokim czlowiekiem i byl ubrany w stroj wojskowy. On rowniez trzymal miecz i tarcze. Ten czlowiek mial rane na jego czole. Ten czlowiek byl wyzszy, anizeli ktokolwiek inny, kogo widzialem w moim zyciu. On mial wzrost szesciu lokci, odleglosci pomiedzy ludzkim lokciem, a koncem palcow u rak, kiedy wyprostuje swoja reke, plus jedna dlugosc palcow, kiedy wyprostuje swoja reke. Krol Piekla powiedzial: ‘Imie tego czlowieka jest Goliat. On jest w Piekle poniewaz bluznil przeciw wiecznemu BOGU i JEGO sludze Dawidowi. Krol Piekla powiedzial: ‘Goliat jest zapisany w Chrzescijanskiej Biblii. Ty nie znasz go teraz, ale kiedy staniesz sie Chrzescijaninem, to dowiesz sie kim on jest. (Pierwsza Samuela, rozdz 17)


Zabrano mnie potem do miejsca, gdzie zobaczylem ludzi zarowno bogatych jak i biednych, ktorzy przygotowywali swoje wieczorne posilki. Ja zapytalem: ‘Kto przygotowal jedzenie dla tych ludzi?” Krol Piekla odpowiedzial: ‘Biedni musza przygotowac swoje wlasne pozywienie, ale bogaci maja przygotowane przez innych! Kiedy pozywienie zostalo przygotowane dla bogatych, oni zasiedli do jedzenia. Ale tak szybko jak tylko zaczeli, nadszedl gesty dym. Bogaci ludzie jedli tak szybko jak tylko mogli, aby ulzyc swojej swiadomosci. Oni mieli trudnosc oddychania z powodu tego dymu. Oni musieli jesc szybko, poniewaz obawiali sie stracic pieniadze. Ich pieniadze sa ich bogiem. Potem przyszedl do mnie inny krol Piekla. Ja rowniez zauwazylem osobnika, ktorego praca bylo podtrzymywac ogien w jeziorze ognia, podtrzymywac jego goraco. Ten osobnik zapytal mnie: ‘Czy ty rowniez idziesz do jeziora ognia?’ Ja odpowiedzialem, ze nie, ze ja jestem tylko, aby obserwowac. Wyglad tego stworzenia podtrzymujacego ognie piekielne byl rowniez bardzo przerazajacy. On mial dziesiec rogow na glowie i dzide w rece, ktora miala siedem ostrych ostrzy na koncu! (Apokalipsy 12:3)


Ten stwor powiedzial mi: ‘Masz racje. Ty przybyles tutaj dla obserwacji. Ja nie moge znalezc twego imienia tutaj. Ty musisz powrocic ta sama droga jaka przybyles.’ On wskazal mi na pustkowie, ktorym przybylem do tego jeziora ognia!


Droga Decyzji


Ja szedlem dlugo, az zaczalem krwawic. Bylo goraco i bylem obolaly. W koncu po dlugim marszu, okolo trzy-godzinnym, doszedlem do szerokiej drogi. Szedlem wzdluz tej drogi, az przyszedlem na rozdroze. Jedna droga skrecala na lewo i byla szeroka, a mniejsza droga skrecala na prawo.


Byl tam tez i drogowskaz na rozdrozu mowiacy, ze ta droga na lewo byla dla tych, ktorzy nie wierzyli w PANA JEZUSA CHRYSTUSA, a ta mniejsza droga na prawo byla dla wierzacych w JEZUSA! (Ew. Sw. Mateusza 25:31-46)


Ja bylem ciekawy, gdzie ta wieksza droga wiedzie, a wiec zaczalem nia isc. Tam bylo dwoch mezszczyzn idacych okolo 300 jardow przede mna. Ja probowalem ich dogonic, aby isc z nimi, ale bez wzgledu jak bardzo probowalem, nie moglem ich doscignac. Wiec zawrocilem spowrotem do rozdroza.


I patrzylem na tych dwoch, jak szli ta droga oddalajac sie. Kiedy osiagneli koniec drogi, to widzialem co sie z nimi stalo i ja zdalem sobie sprawe, ze ta wieksza droga konczy sie wielkim niebezpieczenstwem dla tych, ktorzy nia podrozuja! (Ew. Sw. Mateusza 7:13-14)


Patrzac na Niebo


Ja zaczalem wiec isc droga dla wierzacych. Po godzinnej podrozy nawierzchnia drogi zmienila sie na zloto tak czyste, ze kiedy patrzylem w dol, to moglem zobaczyc moje doskonale odbicie. (Apokalipsy, rozdz. 21) Potem zobaczylem czlowieka stojacego naprzeciw mnie. On byl ubrany w biala szate. (Apokalipsy 3:5, 3:18, 4:4, 7:9, 7:14, 19:8, 19:14) Ja rowniez slyszalem piekny spiew. Oh, bylo tak pieknie i czysto! Bylo znacznie lepiej i o glebszym znaczeniu, anizeli mamy w kosciolach tutaj na Ziemi. Mezszczyzna w bialej szacie poprosil mnie, abym z nim poszedl. Ja zapytalem sie go: Jak masz na imie? Ale on nie odpowiedzial. Potem jak zapytalem go jeszcze szesc razy, on powiedzial: ’Ja jestem tym, ktory ma klucz do Nieba!’


Niebo jest bardzo, bardzo pieknym miejscem! Wy nie mozecie isc tam teraz, ale jesli idziecie za JEZUSEM CHRYSTUSEM, to bedziecie mogli tam isc jak sie zakonczy wasze zycie tutaj na Ziemi. Ten czlowiek mial na imie ‘Piotr’. (Ew. Sw. Mateusza 16:18-19)


Pozniej Piotr nakazal mi usiasc i pokazal mi miejsce na polnoc. Piotr powiedzial: ‘Popatrz na polnoc i zobacz jak BOG stwarza czlowieka.’


Ja widzialem Wiecznego BOGA z dala. BOG powiedzial aniolowi: ‘Zrobmy czlowieka!’ Aniol blagal BOGA mowiac: ‘Prosze, nie robmy czlowieka! On bedzie czynil zlo i zasmuci CIE.’


Ale BOG stworzyl jednak czlowieka. BOG dmuchnal na czlowieka i czlowiek ozyl. ON nadal mu imie: Adam. (Rodzaju 1:26-27)

(Prosze zauwazyc, ze buddysci nie wierza w Stworzenie Swiata, ani Stworzenie Czlowieka)


Poslany z powrotem z nowym Imieniem


Potem Piotr powiedzial: ‘A teraz powstan i pojdz spowrotem tam, skad przyszedles!


*

Mow ludziom, ze beda musieli pojsc do Piekla, jesli sie nie zmienia!


*

Ci, ktorzy buduja swiatynie i bozki beda musieli rowniez pojsc do Piekla!


*

Ci, ktorzy daja jalmuzne mnichom, aby zarobic zaslugi dla siebie, pojda do Piekla!


*

Wszyscy, ktorzy modla sie do mnichow i nazywaja ich ‘Pra’ (Tytul odzwierciedlajacy szacunek) pojda do Piekla!


*

Ci, ktorzy intonuja piesni i ‘daja zycie bozkom’ pojda do Piekla!


*

Wszyscy ci, ktorzy nie wierza w JEZUSA CHRYSTUSA pojda do piekla! (Apokalipsy 20:14-15, 21:8)


Piotr powiedzial mi, abym powrocil na Ziemie i swiadczyl o tych rzeczach, ktore widzialem.


On rowniez powiedzial: ‘Musisz mowic w twoim nowym Imieniu. Odtad ty bedziesz sie nazywal: Athet Pyan Shinthaw Paulu (Znaczy Pawel, ktory powrocil do zycia).


Ja nie chcialem wracac. Ja chcialem byc w Niebie. Aniolowie otworzyli Ksiege. Najpierw popatrzyli na moje imie z dziecinstwa (Thitpin) w tej Ksiedze, ale nie mogli go znalezc. Potem popatrzyli czy jestem tam zapisany pod moim buddyjskim imieniem (U Nata Pannita Ashinthuriya) ale rowniez pod tym imieniem mnie tam nie bylo. Potem Piotr powiedzial: ‘Nie ma tutaj zapisanego Twego imienia! Ty musisz powrocic i swiadczyc o JEZUSIE buddystom.’


Ja szedlem wzdluz tej zlotej drogi. Ponownie slyszalem piekne piesni, takie jakich nigdy nie slyszalem ani przedtem, ani potem. Piotr szedl ze mna az do czasu, kiedy powrocilem na Ziemie.


On pokazal mi drabine, ktora schodzila z Nieba na dol. Ta drabina nie dosiegala Ziemi, ale konczyla sie w powietrzu powyzej Ziemi. Ja widzialem wiele Aniolow na drabinie. Niektorzy wychodzili w gore do Nieba, a niektorzy schodzili w dol. Oni byli bardzo zajeci. Ja zapytalem Piotra: ‘Kim oni sa?’ Piotr odpowiedzial: ‘To sa poslancy BOGA.’


Potem Piotr powiedzial mi, ze jest juz czas, aby isc spowrotem.


Czy to jest Duch?


Nastepna rzecza, o ktorej pamietam byl glos i placz. Slyszalem moja wlasna matke placzaca: ‘Moj synu, dlaczego opusciles nas?’ Ja rowniez slyszalem innych placzacych ludzi i zdalem sobie sprawe, ze lezalem w skrzynce.


Zaczalem sie ruszac. Moja matka i ojciec zaczeli krzyczec: ‘On jest zyw! On jest zyw!’


Inni ludzie, ktorzy byli dalej nie wierzyli moim rodzicom. Potem ja polozylem moja reke na boku skrzyni i usiadlem. Wiele ludzi oniemialo z przerazenia. Oni krzyczeli: ‘To jest duch!’ i uciekli tak szybko jak tylko mogli!


Ci, ktorzy pozostali, trzesli sie w oniemieniu. Ja zauwazylem, ze siedzialem w smierdzacym plynie, ktory wyciekl z ciala, ktorym latwo mozna by wypelnic trzy i pol kubka. To byly plyny, ktore wyszly z mego zoladka, jelit podczas, gdy lezalem w trumnie. I to jest dlaczego ludzie wiedzieli, ze ja rzeczywiscie umarlem. Wewnatrz trumny byla plastykowa wykladzina przyczepiona do drewna. Ta plastkowa plachta zostala polozona tam, aby zatrzymac plyny z trupa, gdyz wiele trupow wydziela duzo plynow podobnie jak moje cialo.


Potem dowiedzialem sie, ze ja mialem byc wkrotce wyslany do krematorium na spalenie.


W Myanmar ludzie sa umieszczani w trumnach, a potem pokrywa jest przybijana gwozdziem i cala trumna jest palona.


Kiedy powrocilem do zycia, moja matka i ojciec mieli pozwolone, aby popatrzec jeszcze ostatni raz na moje cialo. W chwile potem pokrywa mojej trumny miala byc przybita gwozdziami i ja zostalbym spalony!


Natychmiast zaczalem tlumaczyc wszystko to, co widzialem i uslyszalem. Ludzie byli zdumieni. Ja powiedzialem im o ludziach, ktorych widzialem w jeziorze ognia i powiedzialem im, ze tylko Chrzescijanie znaja Prawde! I ze nasi ojcowie i my zostalismy oszukani przez tysiace lat! Ja powiedzialem im, ze wszystko co wierzymy jest klamstwem. Ludzie byli zdumieni, poniewaz wiedzieli jakim bylem zakonnikiem i jakim bylem zagorzalym zwolennikiem pouczen Buddy.


W Myanmar, kiedy osoba umiera, to ich imiona i wiek sa napisane na boku trumny. Kiedy buddyjski mnich umiera, to jego wiek i jak dlugo sluzyl, sa zapisane na boku trumny. Ja juz zostalem zapisany jako martwy, ale jak widzicie …jestem zywy!


Zakonczenie


Od kiedy Paul przyszedl do zycia, on pozostaje wiernym sluga PANA JEZUSA CHRYSTUSA (JAHUSZUA HA MASZIJACH). Pastorowie z Burmy powiedzieli nam, ze on doprowadzil wiele setek innych mnichow do wiary w CHRYSTUSA (MASZIJACH). Jego Swiadectwo jest bez kompromisow. Z tego wzgledu, jego tresc uderzyla w wielu tych, ktorzy nie wierza, ze jest tylko jedna droga do Nieba, PAN JEZUS CHRYSTUS (PAN JAHUSZUA HA MASZIJACH).


Wbrew wielkiej opozycji, jego przezycie bylo prawdziwe i on nie zmienil swego swiadectwa. On przestrzegal wielu mnichow, aby porzucili wszystkich falszywych bozkow i aby szli za JEZUSEM CHRYSTUSEM (JAHUSZUA HA MASZIJACH) calym sercem. Przed nawroceniem sie na Chrzescijanina, on nie mial stycznosci w ogole z Chrzescijanstwem. On nauczyl sie wszystkiego podczas tych trzech dni.


Chcac rozprzestrzeniac ta wiadomosc dla jak najwiekszego grona ludzi, ten wspolczesny Lazarus rozpoczal rozprowadzac audio i video kasety z jego swiadectwem. Policja i buddyjscy przedstawiciele wladzy w Myanmar poczynili wielkie wysilki, aby pozbierac te kasety i je zniszczyc.


To tlumaczenie zostalo dokonane z jednej z takich kaset. Powiedziano nam, ze teraz jest bardzo niebezpiecznie, aby posiadac jedna z takich kaset.


Jego odwazne swiadectwo doprowadzilo, ze uwiezili go i chcieli go uciszyc. Ale po zwolnieniu, on dalej swiadczy o rzeczach, ktore widzial i slyszal. Nie wiadomo, gdzie on teraz jest, czy w wiezieniu, czy w ogole zyje.


Koniec.


PS

Prosze zauwazyc, ze w latach osiemdziesiatych nasz PAN nie odkryl temu mnichowi, podobnie jak i innym, jeszcze SWEGO prawdziwego hebrajskiego Imienia (JAHWEH, JAHUSZUA, RUACH HA KODESZ), ktore dopiero w ostatnich latach odkryl Prorokowi Elisabeth Elijah Nikomia, podobnie jak i innym Prorokom.

http://www.amightywind.com/prophecypolish/buddahell.polish.html
  
merkaba12
24.05.2010 17:12:47
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 78 #537666
Od: 2009-12-17


Ilość edycji wpisu: 1
działanie szatana
http://www.katolik.pl/index1.php?st=artykuly&id=2107

Diabły Ojca Pio
http://www.katolik.pl/index1.php?st=artykuly&id=2122

Flirt z demonami, ciałem i światem
http://www.katolik.pl/index1.php?st=artykuly&id=2211
  
merkaba12
31.05.2010 11:23:41
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 78 #540279
Od: 2009-12-17

Kto by się odważył w XX wieku mówić o szatanie? To przecież takie śmieszne. Ludzie — nie ośmieszajcie się! To bzdura!
Dzisiaj szatana nie ma!
— Ci, którzy wywołali to piekło — to ludzie, przecież nie opętani przez szatana!?
Ci, którzy palili żywcem młodych Polaków i młode Polki, rzucając ich w piec krematoryjny i śmiejąc się, jak ciała ich dr w konwulsjach konania — to przecież ludzie nie opętani przez szatana!?
— Ci, co w komorach gazowych truli miliony ludzi niewinnych
Mężczyzn i kobiety, starców dzieci, potem jeszcze przez okienka
w drzwiach komór gazowych zaglądali, jak oni konają, nawet robili
Zdjęcia i nakręcali filmy, śmiejąc się z ich wykrzywionych twarzy
i powykręcanych ciał — to nie ludzie opętani przez szatanaU?
— Ci, którzy wydarli młodej matce Polce małe dziecko z pieluszek i trzymając za nóżki, roztrzaskali jego główkę o kant trotuaru, a matkę padającą na ciało swojego dziecka na trotuarze zastrzelili, śmiejąc się, że zabawa się udała — to nie byli opętani przez szatana!?
Ci, którzy strzelali do bezbronnych ludzi prosto w głowę, ci, którzy robili doświadczenia na żywych ludziach jak na królikach doświadczalnych, którzy powoli męczyli, topili w wodzie i gnojówce, wieszali, zamykali w komorach głodowych, bili na śmierć, masakrowali bezbronnych — to nie byli ludzie opętani przez szatana!?

Kiedy pijany gazda, na oczach swoich dzieci znęca się nad żoną, bije ją, kopie, ciągnie za włosy po podłodze a kiedy ona woła ratunku, wbija jej w gardło sękaty kij tak mocno, że krew tryska jej z ust i niewiasta umiera — czy to nie jest człowiek opętany przez szatana!?
— Kiedy nieobecny od trzech dni mąż, wraca w Wielkanoc do domu pijany i kiedy biją dzwony we wszystkich kościołach na Rezurekcję, a on siekierą zabija swoją matkę, żonę i własne dziecko, a sam wiesza się w łazience — czy nie jest to człowiek opętany przez szatana!?
— Matka, która w gliniance topi swoje dziecko, które przeczuwając, co ona robi woła: mamusiu, nie zabijaj mnie! — nie ma serca dla niego i rzuca w wodę z kamieniem u szyi — czy to nie jest człowiek opętany przez szatana!?
— A ta, która zabiwszy własne dziecko, wysyła je w paczce do Szczecina pod fałszywym adresem, dając mylny adres nadawcy
— ona, matka, czy nie jest opętana przez szatana!?
— A Kuba rozpruwacz w Krakowie, który zabija niewinne niewiasty i na sądzie zeznaje, że zabiłby wszystkie to nie by człowiek opętany przez szatana?
— A te nagminnie popełniane teraz zbiorowe gwałty na dziewczętach i kobietach, połączone z zabójstwem ofiary — to nie opęta nie przez szatana!?
— A szerząca się narkomania u młodzieży, rozpusta, alkoholizm zataczający coraz szersze kręgi to nie opętanie przez szata na!?
— Potrafimy rozczulać się nad zwierzętami i głośno krzyczymy na cały świat o tej zbrodni na lamach gazet, a dalej piszemy w tych samych gazetach, że w kulturalny i bezbolesny sposób potrafimy zabić 15 milionów dzieci nienarodzonych w jednym tylko roku i w jednym tylko państwie Ch.R.L.) to nie opętanie przez szatana!?
— Kiedy mdlejemy na widok zbitego przypadkowo psa na ulicy. bo jesteśmy uczuleni na cierpienie i współczujemy nicszczę zwierzęciu, albo zobaczymy jak małe dziecko, męczy ptaszka. to je karcimy, zobaczymy złamane drzewko, to się oburzamy na brak wychowania, bo nam tego żal — a sami potrafimy z rozmysłem zmuszać do zabicia albo zabić swoje dziecko jeszcze nienarodzone. bo jest niewygodne nam w życiu lub niechciane — to nie opętanie przez szatana!?




—, Dlaczego tak wielu ludzi woła, że ma piekło w domu? Dlaczego tak wielu ludzi płacze i narzeka, nawet sobie życie odbiera, bo dłużej nie może znieść domowego piekła? Przecież nie ma dzisiaj ludzi opętanych przez szatana!
Mówić dzisiaj o szatanie, o opętaniu, to rzecz śmieszna i ni Ale o jakże wielu można powiedzieć słowo, które Jezus wypowie dział do zarozumiałych faryzeuszy: „Wy macie diabła za ojca i chcecie postępować według tego czego wasz ojciec poż (J 8,44).
Nic zapominajmy o nauce Pana Jezusa, że szatan jest, realnie istnieje, działa, kusi, bierze w posiadanie ludzkie serca i dusze.
Jako duch, choć potępiony, posiada rozum i dobrze przemyślany w jaki sposób kusić człowieka rozumnego w XX wieku. W swej pokusie wykorzystuje wszystko, nawet to, co człowiek wynalazł dla własnego dobra. używa wszelkich metod, wszelkich środków. wszelkich chwytów, aby tylko człowieka omamić, skusić, posiąść i zatracić.
Choćby druk Wielkie osiągnięcie rozumu ludzkiego: Wynalazek druku pomógł człowiekowi utrwalić na długie wieki myśl ludzką. Za pomocą druku możemy czytać piękne książki o Bogu, czytać piękne powieści, poznać wiedzę. Me i druk jest na usługach szatana. Skusił ludzi, aby pisali bezbożnicze książki, książki bluźniercze przeciw Bogu i Kościołowi Świętemu. I zapytać można: ilu ludzi strąciło wiarę przez czytanie takich książek? Ilu powstało bluźnierców przeciw Bogu? Ilu zostało ateistami, bo przekonali się w sposób „naukowy”, czytając je, że Bog nie ma!


Wspaniałą rzeczą jest wynalazek fotografii Możemy na niej utrwalić obraz naszych najbliższych, kochanych ludzi, z którymi nie możemy się zawsze widzieć, bo mieszkamy daleko, albo odeszli od nas do Boga, możemy na niej utrwalić wspaniale wydarzenia lub krajobrazy. Ale i fotografia stała się narzędziem w rękach szatana. Dzisiaj krzyczy się i pisze w gazetach, że Zachód staje się przez pornografie moralnie zepsuty, że niektórzy dorabiają się na niej wielkich fortun, że to zgnilizna moralna, rozpusta publicznie uprawiana przez zdjęcia.
A u nas co się robi? Czy to, co drukuje się po gazetach — to sztuka? To piękno? To arcydzieła? Stwierdzić trzeba — to brukowa pornografia!
I zapytajmy znowu: ilu ludzi pod wpływem pornografii, pod wpływem takich zdjęć, popadło w konflikt z własnym sumieniem? Ilu ludzi przez takie zdjęcia, je, popełnia najszkaradniejsze grzechy? Ilu ludzi, podniecając się takimi zdjęciami, rozbudza w sobie najniższe instynkty i moralnie się wykoleja?

A telewizja, a kino ? Jakie filmy wyświetla dzisiaj kino i telewizja? Na jakie filmy nślodzież najchętniej chodzi do kina? Niech będzie piękny film, nawet koIorow ale naukowy — tam braknie chętnych do jego oglądania. A niech tytko pokaże się t pornograficzny, to trudno doczekać s w kolejce przy okienku do kasy.
Potrafi szatan, ojciec kłamstwa, wmówić w nas, że to sztuka, że to piękno, aby nas oddalić od Boga i zniszczyć.
Kusi nas szatan i to nieustannie przez zepsutego człowieka, Są ludzie różni: dobrzy i źli. Są udzie nam obojętni, ale Są przyjaciele. Mamy wielu przyjaciół, przyjaciół dobrych i złych. szatan kusi przez przyjaciela. Namawia do złego. I tu niebezpieczeństwo i skuteczność pokusy szatańskiej, bo tak głupio przyjacielowi odmówić. Wielu ludzi nawet wbrew własnemu sumieniu godzi się na grzech, aby nie narazić się przyjacie aby przed nim nit okazać, że jeszcze liczą się z własnym sumieniem. I powtarzam, ta pokusa jest bardzo niebezpieczna.
I śmieje się szatan, że omamił człowieka, że tak wielu ma popleczników, pomocników na ziemi, tak wiele ma narzędzi, przez które kusi człowieka, przez które człowiek sam popada W jego sidła.


Ktoś powiedział, że gdybyśmy raz w życiu zobaczyli szatana takiego, jakim jest w swojej istocie, w jego brzydocie, w jego nienawiści do „Boga i tego, co jest Boże na z — to nigdy w życiu nie popełnilibyśmy najmniejszego grzechu i nigdy w życiu cle uleglibyśmy pokosie. I to jest prawdą. I ° tym wie szatan. I dlatego się ukrywa.
Dlatego kusząc człowieka, namawiając go do grzechu, zawsze grzech przedstawia jako nasze osobiste dobro, które możemy posiadać zaraz, bez najmniejszego wysiłku. Przedstawia nam grzech w najwspanialszych barwach przyjemności zmysłowych, czy przyjemności posiadania. Przemawia do nas przez pokusę bardzo sugestywnie i czeka na naszą decyzję woli. Namawia, szepce w duszy, abyśmy się zgodzili.
Gdyby grzech, na który namawia szatan, wymagał od nas wiele wysiłku, powodował fizyczne zmęczenie, cierpienie, gdyby wymagał wielkiej ofiary i umartwienia, zaparcia się siebie, pozbawienia przyjemności zadowolenia z siebie, to niewielu by było takich, którzy na grzech godzili by się u pokusie szatańskiej.
I tu wychodzi jego kłamstwo.

Kiedy Św. Paweł modli się do Boga, aby oddalił od niego pokusy cielesne — w odpowiedzi usłyszał glos Boży: że w czasie pokusy dostaje wystarczającą łaskę od Boga, aby pokusy
zwazwalczył. Dlatego po tym uczy i tłumaczy wiernym, że Bóg nie pozwoli swoich wiernych szatanowi kusić ponad ich siły. liczy Św. Paweł, że Bóg wraz
pokusą daje wystarczającą łaskę, aby pokusy przezwyciężyć. Trzeba tylko chcieć skorzystać z łaski Bożej, z Bożej pomocy.
  
merkaba12
20.11.2010 08:47:17
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 78 #605579
Od: 2009-12-17
służba prorocka
http://www.youtube.com/watch?v=O2-QsscJgvw
  
merkaba12
01.12.2010 13:08:20
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 78 #611589
Od: 2009-12-17
Istnieje o wiele więcej niż to, co widzimy... Zmagania duchowe



TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA

  
merkaba12
01.12.2010 13:42:08
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 78 #611596
Od: 2009-12-17
Jak działa szatan


TYLKO ZAREJESTROWANI I ZALOGOWANI UŻYTKOWNICY WIDZĄ LINKI » DARMOWA REJESTRACJA


Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » POGADUSZKI » PIEKLO

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!


TestHub.pl - opinie, testy, oceny

http://www.kafeteria.pl/